­
zielona cytryna: Idealna książka na lato? Amanda Pressner, Holly C. Corbett, Jennifer Baggett "Dziewczyny w podróży"

Idealna książka na lato? Amanda Pressner, Holly C. Corbett, Jennifer Baggett "Dziewczyny w podróży"

13:38

Tytuł oryginału: The Lost Girls
Tłumaczenie: Katarzyna Rosłan
Ilość stron: 560
Wydawnictwo: Świat Książki

Ocena (1-10): 7 – bardzo dobra


                Ogłaszam wszem i wobec! Idealna książka na wakacje ISTNIEJE! Tak! Sama jestem zdziwiona. Do tej pory, przez niemalże dwadzieścia cztery lata mojego życia sądziłam, że NIE MA czegoś takiego, jak książka na lato. Dla kogoś, kto czyta przez CAŁY ROK, wakacje są po prostu kolejnymi miesiącami, które spędza się z lekturą w dłoni. Ale jeśli jest ktoś, kto czas na czytanie może znaleźć TYLKO podczas wakacji… no cóż, oczekuje lektury lekkiej, mało skomplikowanej i pisanej przystępnym językiem. Jeżeli na dodatek można się przy niej pośmiać…  nic, tylko czytać!

                Takie właśnie są Dziewczyny w podróży. Zabawna, pełna wdzięku, a i nierzadko życiowych refleksji książka, przy której naprawdę można się odprężyć. Jej bohaterkami są trzy mieszkające w Nowym Jorku przyjaciółki (autorki, należy dodać, bowiem jest to książka opowiadająca ich własną historię z podróży) – Amanda, Holly i Jennifer. Dziewczyny, odrobinę już zmęczone życiem w wielkim mieście, zestresowane pracą i mające trochę problemów z życiem uczuciowym, postanawiają zorganizować wspólną wyprawę dookoła świata. Wiele miesięcy później, gdy wszystko udaje im się dopiąć na ostatni guzik, przyjaciółki pakują walizki i wyruszają w daleki świat. Wspinają się szlakiem Inków, odbywają wolontariat w Kenii, medytują w indyjskiej aśramie i chłoną odmienne kultury. Każda z nich oczekuje od tej wyprawy czegoś innego, jest jednak jeden cel, który łączy je wszystkie  – odpoczynek i dobra zabawa.

                A czego może oczekiwać czytelnik od tej właśnie książki? Przede wszystkim relaksu podczas jej czytania. Trudno jest się momentami nie uśmiechnąć i nie wyobrażać sobie sytuacji przytaczanych przez autorki. Można także, jak to zwykle z książkami podróżniczymi bywa, dowiedzieć się przy okazji wielu ciekawostek związanych z życiem ludzi odmiennych kultur. Czytelnik nie znajdzie tu porażającej nudny, bo z całej powieści wypływa ogromna porcja optymizmu i radości. Jest to także dobra terapia dla kobiet, które momentami myślą, że bycie prawie trzydziestoletnią singielką jest czymś niewłaściwym :)

                Poznając Dziewczyny w podróży miałam naprawdę dużą frajdę. Holly stała się moją ulubioną bohaterką, choć każda z dziewczyn wydawała się być sympatyczna i pełna dobrej energii. I mimo, że płeć męska prawdopodobnie się tą powieścią nie zachwyci, kobiety powinny być z niej zadowolone. 

(I naprawdę, ale to naprawdę się przy tej książce odprężyłam! Pomyślałam sobie, że jeśli kiedykolwiek się na  coś wkurzę, wezmę Vivaldiego pod pachę i zaczniemy wędrować :P)

Możesz przeczytać również