Matt Bondurant "Hrabstwo ponad prawem"
Tytuł oryginału: The Wettest County in the World
Tłumaczenie: Dominika Linder - Bogdaniuk
Ilość stron: 312
Wydawnictwo: Anakonda
Nienawidzę tego uczucia, kiedy wiem, że muszę
napisać coś na temat przeczytanej książki, a w głowie hula mi wiatr… i nic
prócz niego. Hrabstwo ponad prawem
Matta Bonduranta czytałam przez kilka długich dni i przypominało mi to
poznawanie wyjątkowo skomplikowanego artykułu z mikrobiologii lub innej
dziedziny, której przeciętny człowiek zrozumieć nie jest w stanie.
Książka ta powstała na podstawie historii dziadka
autora, Jacka oraz jego braci. Bracia Bondurant zamieszkują w hrabstwie
Franklin i są - mówiąc wprost - niezłymi rozrabiakami. Zajmują się nielegalną
produkcją bimbru i bez wątpienia wiodą w niej prym. Zajęcie się bimbrownictwem w
ich przypadku było właściwie koniecznością – gwarantowało pewny zysk w
momencie, gdy Bondurantowie znaleźli się w finansowych tarapatach. Howard,
Forrest i Jack różnią się od siebie
praktycznie wszystkim i każdy z nich tkwi w nielegalnym biznesie z innych
pobudek.
Ta mocna i zdecydowanie bardzo męska powieść może
zachwycać, zwłaszcza że powstała na kanwie prawdziwych wydarzeń sprzed
kilkudziesięciu lat. Subiektywnie zmuszona jestem jednak przyznać, że Hrabstwo ponad prawem nie zachwyciło
mnie na tyle, bym skłonna była wystawić tej powieści jakąkolwiek ocenę, wysoką
lub niską. Oczywiście należy docenić fakt, że Matt Bondurant „wziął na warsztat”
historię swej słynnej rodziny i przekuł ją w powieść, która może się podobać (w
końcu nie bez powodu na podstawie powieści powstał film Gangster), niemniej specyfika tej historii nie każdemu przypadnie
do gustu. Mnie nie uwiodła, przez co książkę zaliczam do grona tych, o których
chcę zapomnieć jak najszybciej.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Anakonda
4 komentarze
Film bardzo przypadł mi do gustu, dlatego jestem ciekawa wersji papierowej.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że książka nie przypadła Ci do gustu. Uważam, że temat jest całkiem ciekawy. Czarny rynek za czasów prohibicji, porachunki gangsterskie, handel alkoholem itd, ta książka ma coś w sobie.
OdpowiedzUsuńCiekawy, ciekawy, ja nie mówię że nie. Wykonanie mi do gustu nie przypadło, bo same "gangsterskie" klimaty są mi bardzo bliskie ;)
UsuńFilm bardzo fajny. Widziałaś?
OdpowiedzUsuńUwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.