W dniu premiery... C.J. Daugherty "Wybrani"
Tłumaczenie: Martyna
Bielik
Ilość stron: 440
Wydawnictwo: Wydawnictwo
Otwarte
Ocena (1-10): 8 – rewelacyjna
Nieco
ponad dwadzieścia minut temu przeczytałam ostatnie zdanie książki C.J. Daugherty
i… żądam więcej! Zdecydowanie żądam więcej – nie za miesiąc, nie za dwa, nie za
pół roku. Żądam więcej NATYCHMIAST! Powiedzcie mi, Drodzy moi, jak mam
wytrzymać do czasu, nim na rynku ukaże się kolejny tom sagi? Mój apetyt został
rozbudzony, entuzjazm nie jest udawany – Wybrani
zawładnęli mną do tego stopnia, że czytałam ich nawet przy śniadaniu, zupełnie nie
bacząc na to, co jem.
Allie
Sheridan, nastoletnia, zbuntowana mieszkanka Londynu, po kolejnym z rzędu aresztowaniu,
zostaje wysłana przez rodziców do elitarnej szkoły z internatem, Akademii
Cimmeria. Początkowo rozżalona i zniechęcona, szybko przekonuje się, że nie
taki diabeł straszny, jak go malują, a Akademia wydaje się być wcale przyjemnym
miejscem, w którym nie brak uczniów, którzy mogliby sobie zaskarbić sympatię
dziewczyny. Spokój Allie burzy jednak kilka tajemniczych sytuacji, które mają
miejsce na terenie szkoły. Pewnego dnia bohaterka odkrywa, że ktoś podglądał ją
przez okno stojąc na dachu, a innym razem, podczas wieczornego spaceru z
koleżanką, odnajduje w ogrodzie rannych kolegów, którzy utrzymują, że zupełnie
nic się nie stało. Wszystkie te niewytłumaczalne zdarzenia osiągają swoje apogeum
w trakcie szkolnego balu – zamordowana zostaje wówczas jedna z uczennic, a
oficjalna wersja wydarzeń mówi, że popełniła ona samobójstwo. Allie zaczyna
zdawać sobie sprawę, że coś jest nie tak i choć ludzie będący najbliżej niej próbują
dać jej do zrozumienia, że wszystkie te wypadki coś ze sobą łączy, żaden z nich
nie może powiedzieć jej prawdy.
Powieść
C.J. Daugherty… zniecierpliwiła mnie. Ale zniecierpliwiła w sposób całkowicie
pozytywny - chłonęłam bowiem słowo za słowem, chcąc jak najszybciej dowiedzieć
się, CO JESZCZE może się zdarzyć. CZYM JESZCZE zaskoczy mnie autorka? Czy
zginie następna osoba? O co właściwie chodzi? Dlaczego jest tak, a nie inaczej?
Trudno
ponadto nie związać się z bohaterami wykreowanymi przez autorkę. Allie już od samego
początku wzbudza ogromną sympatię i wydaje się być dziewczyną, którą naprawdę chce
się poznać. Postacie Sylvaina i Cartera stworzono w taki sposób, że trudno jest
ich ocenić jednoznacznie, dzięki czemu przez zdecydowaną większość lektury
miałam z tym problem – muszę jednak przyznać, że zabieg ten silnie wzmacnia
atrakcyjność powieści. Jo to bohaterka z lekko zwichrowaną osobowością, a
Rachel zdaje się być kimś, kogo nie da się nie darzyć sympatią. Także postać
Isabelle, dyrektorki Akademii Cimmeria budzi wiele emocji i skłania do zastanowienia
się nad tym, czy rzeczywiście zasługuje na zaufanie.
Wybrani zasługują na wysoką ocenę z
wielu względów. Po pierwsze - intrygująca fabuła, po drugie - świetnie
zarysowani bohaterowie, po trzecie – tajemniczość, której nie sposób się oprzeć
i po czwarte – przyzwoity, „lekkostrawny” język. Jestem przekonana, że w Polsce
szybko zyska popularność i grono zachwyconych czytelników. Ja już do nich
należę i niecierpliwie wyczekuję kolejnego tomu serii.
9 komentarze
Wszędzie głośno o tej książce! Będę musiała się do niej dobrać :).
OdpowiedzUsuńCo tu dużo mówić, na tę książkę mam już ochotę odkąd zobaczyłam ją w zapowiedziach. Muszę w końcu ją dorwać:)
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę Ci, żeby nastąpiło to jak najszybciej, na pewno bardzo Ci się spodoba :)
UsuńZazdroszczę, że miałaś okazję przeczytać. Już nie mogę się doczekać, aż wpadnie w moje ręce :)
OdpowiedzUsuńJuż miałam okazję przeczytać tę książkę i mi również niesamowicie się spodobała. Jest świetna! Mam nadzieję, że kontynuacja wyjdzie jak najszybciej :)
OdpowiedzUsuńTeż mam taką nadzieję, bo najchętniej zabrałabym się za nią już teraz. Dawno żadna książka tak mnie nie uwiodła :)
Usuńz chęcią przeczytam :)
OdpowiedzUsuńksiążka zbiera pozytywne recenzje, więc mogę poświęcić jej kiedyś swój czas :)
Cieszy mnie Twój entuzjazm - zachęcasz do sięgnięcia po tę książkę, jak nikt inny :)
OdpowiedzUsuńmam na półce - nie wytrzymałam i kupiłam egzemplarz przedpremierowy, ale cóż i tak nie mam teraz na nią czasu - stos recenzenckich :(
OdpowiedzUsuńUwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.