David Meek, Tom Tyrrell "Sir Alex Ferguson. 25 lat na szczycie"
Manchester United story of 25 years at the top
Tłumaczenie: Przemysław Rudzki
Ilość stron: 304
Wydawnictwo: Anakonda
Ocena (1-10): 5 - przeciętna
Z biografiami bywa tak, że
bohater tejże albo jest bezwzględnie rozliczany z każdego sukcesu i potknięcia,
albo tworzy się mu pomnik chwały i przekonuje się czytelnika, że oto czyta o
postaci, która na zawsze zmieniła bieg historii i której blask i wielkość są nieporównywalne z
niczym innym.
Tak właśnie wygląda biografia
sir Alexa Fergusona, który choć bez wątpienia należy do jednych z
najwybitniejszych piłkarskich trenerów w historii, to jednak w dziele sobie
poświęconym, jawi się jako postać bez skazy. Wszystko jest tu słodkie aż do
przesady, a czytelnik dostaje coś w stylu gigantycznej muffinki z bitą
śmietaną, czekoladą i karmelem. I jeszcze większą ilością czekolady. I
dodatkową bitą śmietaną. Oczywiście przesadzam celowo, ale faktem jest, że
książka ta wydaje się być niespecjalnie obiektywną.
Jeśli ktokolwiek spodziewa się
przeczytać o Fergusonie w latach dziecięcych, od razu może sobie tę książkę
odpuścić. Nie jest to bowiem historia jego całego życia, a historia jego funkcjonowania
w Manchesterze United jako trenera (co zresztą sugeruje sam podtytuł: 25 lat na szczycie). Co więcej, książka
zdaje się składać wyłącznie z samych cytatów na temat Fergusona (oczywiście w większości
pochlebnych). Niestety, jest to męczące.
Żeby jednak nie sprawiać
wrażenia, że książkę zaliczam do kompletnych klap, muszę przyznać, że wygląda
przepięknie (a to rzecz charakterystyczna dla wydawnictwa Anakonda, za co
należą im się ogromne brawa). Atrakcyjna okładka, niezwykle estetyczne wydanie
zawierające dużą ilość zdjęć, świetny papier – pod tym względem książce nie
można nic zarzucić. Jest po prostu niezwykle atrakcyjna, czego – co istotne - nie
można powiedzieć o każdej biografii dostępnej na rynku. Sądzę też, że nawet
moje wcześniejsze zarzuty nie odstraszą wiernych miłośników ManU i trenera Fergusona.
W końcu jedno trzeba przyznać – jako trener miał gigantyczną charyzmę i nie ma zbyt
wielu trenerów, którzy utrzymywali się na szczycie tak długo, jak on.
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Anakonda.
3 komentarze
Gigantyczna muffinka z bitą śmietaną, czekoladą i karmelem - brzmi obrzydliwie słodko, ale poświęciłabym się i skosztowała tego cuda. :)
OdpowiedzUsuńA co do książki, to czytać nie będę. Ta biografia niezbyt mnie nie ciekawi, sportem interesuję się tyle, co nic, fanką piłki nożnej też nie jestem.
Ale, ale - widzę, że czytasz nowego Kinga. Jak wrażenia? Nieco w innym stylu, ale mi ta powieść przypadła do gustu. :)
Inny! Jagna, zdecydowanie inny, taki dziwny ten King nowy... Zresztą napiszę jutro ;)))))
UsuńGlory, glory Man United!!! Historia mego ulubionego menadżera, z pewnością zapoluje na tę pozycję :)
OdpowiedzUsuńUwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.