Czasami mam wrażenie, że wszystkie najlepsze seriale już widziałam. Nie interesuje mnie oglądanie ich po raz drugi. To już nie ta magia, ni...

Z czytaniem jest jak z jedzeniem. W poniedziałek pomidorowa z niedzielnego rosołu, w czwartek halibut z ze smażonymi kwiatami cukinii. I ni...

Tymczasem w książkowej blogosferze...  Jesteśmy słabi. W całej blogosferze raczej mało znaczący. Topimy się we własnym sosie i tylko ...

Taka sytuacja.  Kupujesz książkę. Bestseller. Znany, popularny, hit podobno wielki. Czytają go wszyscy.  Czytasz i ty. Czytasz, czytasz...