Lauren Oliver "Pandemonium"
Tytuł oryginału: Pandemonium
Tłumaczenie: Monika Bukowska
PS. Czy Wy także uważacie, że byłby z tego naprawdę dobry film?
Tłumaczenie: Monika Bukowska
Ilość stron: 376
Wydawnictwo:
Otwarte
Ocena (1-10): 7 –
bardzo dobra
Zakończenie
pierwszej części cyklu, Delirium,
sprawiło, że długo nie mogłam wykrztusić z siebie słowa. Nie było więc niczym
nadzwyczajnym, gdy już kilka dni później sięgnęłam po Pandemonium. Chciałam jak najszybciej dowiedzieć się, co spotka główką
bohaterkę powieści, Lenę - dziewczynę mieszkającą w świecie, w którym miłość
uznawana jest za chorobę.
Po ucieczce ze swojego dotychczasowego świata, Lena
trafia do Głuszy, gdzie natyka się na Odmieńców – ludzi, którzy nie zgodzili
się na poddanie zabiegowi blokującemu odczuwanie miłości. Odmieńcy ratują wyczerpaną
dziewczynę, a ona, jeśli chce przeżyć, musi im zaufać. Nie jest to jednak łatwe,
życie w Głuszy nie należy bowiem do najprostszych, a sama Lena nie do końca
zdaje sobie sprawę z tego, jak właściwie miałoby wyglądać jej dalsze życie. Z
daleka od rodziny, bez ukochanego, bez perspektyw… Na szczęście okazuje się, że
i dla Leny znajdzie się coś do zrobienia. Co najważniejsze, nie będzie to wcale
łatwe zadanie.
Lauren Oliver zaserwowała mi w Pandemonium prawdziwy wulkan emocji. Powoli ogarniający niepokój, paznokcie
wbijające się w dłoń, nerwowe przełykanie śliny… tak, zdecydowanie obawiałam
się o Lenę i o to, co ją spotka. Czytanie tej powieści było o tyle ciekawe, że autorka
podzieliła ją na dwie przeplatające się ze sobą części – "Wtedy" (życie Leny w Głuszy) i
"Teraz" (życie „teraźniejsze”). Daje to czytelnikowi niezwykłą możliwość obserwowania tego,
w jaki sposób charakter Leny i jej postrzeganie rzeczywistości uległy zmianie. Zmiana
ta jest bardzo widoczna, zwłaszcza jeśli porównać ją z Delirium i „tamtejszą Leną”. O Pandemonium można napisać jeszcze wiele, ale czy jest sens odbierać Wam radość z dobrej lektury? Niecierpliwie wyczekuję już trzeciej
części cyklu. Jeśli Lauren Oliver utrzyma poziom… mogę być spokojna :)
7 komentarze
Książkę czytałam i bardzo mi się podobała. Swoją przygodę z tą trylogią rozpoczęłam od środka więc zanim nadejdzie premiera finałowej części, muszę poszukać "Delirium" by nadrobić zaległości :D
OdpowiedzUsuńA! Właśnie skończyłam czytać [pandemonium] - mimo braku wiedzy o [delirium]. I jestem pod wrażeniem. Muszę nadrobić zaległości, ale i tak druga część trylogii zaskoczyła mnie swoim zakończeniem i oczekuję trzeciej części! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Klaudyna
Myślę, że film na podstawie tej książki byłby świetny, liczę na to, że jeśli produkcja pójdzie w ruch to jej nie schrzanią.
OdpowiedzUsuńDelirium zachwyciło mnie, więc nie mam mocnych, Pandemonium musi trafić na warsztat czytelniczy, tym bardziej, że okładka tak mocno mnie przyciąga, że ledwie trzymam się krzesła ;)
nie czytałam "Delirium", więc lektura tej części zostaje przełożona na dalszą przyszłość :)
OdpowiedzUsuńNo nie mogę, tak się wszyscy zachwycacie, jakże mogłabym nie przeczytać? Póki co "Delirium" czeka na swoją kolej, a potem zobaczymy, co będzie dalej:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Mam w planie przeczytać całą trylogię :)
OdpowiedzUsuńNie mogę doczekać się momentu, kiedy dorwę "Delirium". Przypuszczam, że lektura spodobałaby mi się na tyle, że sięgnęłabym także po "Pandemonium".
OdpowiedzUsuńUwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.