Życie Mojżesza od samego początku nie było usłane różami. Jego matka narkomanka porzuciła go od razu po narodzinach, a lata jego młodości przetykane były różnego rodzaju problemami, dzięki którym chłopak zyskał reputację trudnego.
Jest też Georgia. Uwielbia konie i nie odpuszcza, dopóki coś jej się nie uda. A że lubi trudne przypadki, nie powinno dziwić, że Mojżesz, przystojny, lecz nieco przerażający i dziwaczny nastolatek, zafascynował ją niemal od pierwszej chwili.
A jednak relacja, jaką nawiązują ze sobą Mojżesz i Georgia, nie od początku maluje się na różowo. Mnóstwo tu wzajemnego niezrozumienia, emocjonalnego przepychania się i walki o to, które pierwsze ulegnie. Bo to, że któreś w końcu ulegnie i da się temu uczuciu porwać, jest przecież nieuniknione.
Tylko że cała ta historia jest w gruncie rzeczy bardzo smutna, ściskająca za gardło i wzbudzająca w czytelniku poczucie ogromnej niesprawiedliwości. Ponieważ Mojżesz widzi duchy zmarłych oraz ich wspomnienia, nie raz i nie dwa on i Georgia będą musieli stanąć przed trudnościami, które zaczną piętrzyć się przed nimi właśnie z tego powodu.
Powieść Amy Harmon ma w sobie dużo emocji, ale nie są to emocje z gatunku tych, które towarzyszą wielkim historiom. Prawo Mojżesza jest w porządku, choć bez fajerwerków. Ot, poprawna historia z niezłą fabułą, o której trudno się rozpisywać. Bywają lepsze.
Tytuł oryginału: The Law of Moses
Liczba stron: 360
Wydawnictwo: Editio
Ocena (1-10): 5 - przeciętna
niedziela, 25 września 2016
niedziela, 11 września 2016
Justyna Kopińska - Polska odwraca oczy
To jedna z tych książek, po przeczytaniu której masz ochotę wpełznąć do mysiej dziury, schować głowę w piasek lub zacząć rozglądać się wokół i pogwizdywać, udając że absolutnie nic złego się nie dzieje. To jedna z tych książek, które obnażają smutną, często brutalną i przerażającą rzeczywistość wielu ludzi - i to tych, których nigdy w życiu nie podejrzewalibyśmy o to, że w ich życiu może dziać się coś bardzo, bardzo złego.
"Polska odwraca oczy" autorstwa Justyna Kopińskiej, to zbiór reportaży, które już na samym wstępie, w pierwszych swoich zdaniach dotykają do żywego, wywołują mdłości i wyciskają łzy. Są tu teksty, które czyta się ze ściśniętym gardłem, uczuciem niedowierzania i rosnącej wściekłości - jak ten o oddziale szpitala psychiatrycznego dla nieletnich, w którym przez lata znęcano się nad chorymi pacjentami, upokarzano ich i gnębiono, albo ten, w którym żona Mariusza Trynkiewicza mówi, jak wrażliwym i lubiącym dzieci człowiekiem jest jej mąż.
Kopińska jako reportażystka jest fenomenalna. Odważnie obnaża nieprawidłowości, patologie i niesprawiedliwość, które momentami wydają się być czymś, z czym trudno jest walczyć. Ta jej tytułowa Polska, która odwraca oczy, to tak naprawdę my sami, którzy nie reagujemy, gdy dzieje się coś złego, bo się boimy, nie chcemy się wtrącać, bo "od tego są odpowiednie służby". Tylko że bywa, że i te służby nie reagują lub mają związane ręce. To mocna i dosadna książka. W dodatku niełatwa, ale czasami po prostu nie ma innego wyjścia.
Liczba stron: 234
Wydawnictwo: Świat Książki
Ocena (1-10): 8 - rewelacyjna
"Polska odwraca oczy" autorstwa Justyna Kopińskiej, to zbiór reportaży, które już na samym wstępie, w pierwszych swoich zdaniach dotykają do żywego, wywołują mdłości i wyciskają łzy. Są tu teksty, które czyta się ze ściśniętym gardłem, uczuciem niedowierzania i rosnącej wściekłości - jak ten o oddziale szpitala psychiatrycznego dla nieletnich, w którym przez lata znęcano się nad chorymi pacjentami, upokarzano ich i gnębiono, albo ten, w którym żona Mariusza Trynkiewicza mówi, jak wrażliwym i lubiącym dzieci człowiekiem jest jej mąż.
Kopińska jako reportażystka jest fenomenalna. Odważnie obnaża nieprawidłowości, patologie i niesprawiedliwość, które momentami wydają się być czymś, z czym trudno jest walczyć. Ta jej tytułowa Polska, która odwraca oczy, to tak naprawdę my sami, którzy nie reagujemy, gdy dzieje się coś złego, bo się boimy, nie chcemy się wtrącać, bo "od tego są odpowiednie służby". Tylko że bywa, że i te służby nie reagują lub mają związane ręce. To mocna i dosadna książka. W dodatku niełatwa, ale czasami po prostu nie ma innego wyjścia.
Liczba stron: 234Wydawnictwo: Świat Książki
Ocena (1-10): 8 - rewelacyjna


