![]() |
| źródło |
Rok kończę mając na koncie 88 przeczytanych książek.
Mało? Dużo?
Podobno nie ilość, a jakość się liczy, ale idąc tym tropem można by uznać, że przeczytanie wszystkich książek Dostojewskiego wystarczy na cały rok i więcej czytać nie trzeba. Albo że jeden Tołstoj to jak dziesięć powieści z gatunku paranormal romance.
Nie udało mi się zrealizować mojego założenia przeczytania stu książek. W ubiegłym roku przeczytałam ich aż 187, ale ten obfitował w tak wiele wydarzeń, że nie zawsze byłam w stanie sięgnąć po książkę.



