Tytuł oryginału: The StorytellerTłumaczenie: Magdalena Moltzan-Małkowska
Ilość stron: 560
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Ocena (1-10): 8 - rewelacyjna
Chyba jeszcze żadna z przeczytanych przeze mnie dotychczas książek Jodi Picoult nie zrobiła na mnie tak dużego wrażenia jak To, co zostało. Dlaczego?
Dwudziestoparoletnia, pracująca w piekarni Sage Singer dowiaduje się, że przyjazny staruszek, którego towarzystwo bardzo ceni, jest byłym zbrodniarzem wojennym, a mówiąc ściślej - nazistą. Mężczyzna wyjawia jej swój sekret, ma bowiem nadzieję na to, że dziewczyna pomoże mu umrzeć. Sage przeżywa szok i choć początkowo nie dowierza słowom Josefa Webera, szybko nabiera pewności, że mężczyzna mówi prawdę. Kontaktuje się więc z komórką Departamentu Sprawiedliwości, zajmującą się ściganiem zbrodniarzy wojennych i chce oddać mężczyznę w ręce odpowiednich organów. Dzięki temu poznaje Leo Steina, "tropiciela zbrodniarzy", który poleca jej, by dowiedziała się jak największej ilości szczegółów, dopiero wówczas będzie można wszcząć odpowiednie postępowanie i ukarać byłego nazistę. Sytuacja komplikuje się, gdy wychodzi na jaw, że babcia Sage, Minka, w młodości przebywała w obozie koncentracyjnym. Żadne rozwiązanie nie wydaje się być dobre.